Jaki teatr można robić w tych czasach, dziwnych, szalonych, i w tej sytuacji, w jakiej się znalazł? Teatr formy to teatr, w którym nie może być kłamstwa.
Ostatnio w Krakowie jest coraz gęściej. Tym razem nie od smogu, ale od liczby plakatów festiwalu Materia Prima. Postać przypominająca ufoludka na fioletowym tle jest wszędzie. O tym, czy powinniśmy dać się porwać w inny wymiar teatru, rozmawiamy z Adolfem Weltschkiem - pomysłodawcą festiwalu i dyrektorem teatru groteska, oraz Małgorzatą Zwolińską - scenografką Groteski oraz członkiem rady programowej festiwalu Czym jest Festiwal Materia Prima i co odróżnia go od innych festiwali teatralnych? A. Weltschek: Jest atrakcyjny. Prezentujemy spektakle, które odwołują się w sposób niezwykle intensywny do wszystkich zmysłów. Poza tym zapraszamy czołówkę światowego teatru w tym gatunku, czyli w teatrze formy. Wszystkie spektakle reprezentują wysoką jakość, potwierdzoną obecnością na prestiżowych festiwalach, od Nowego Jorku po Tokio. Poza tym wszystkie zespoły (oprócz jednego) występują w Polsce po raz pierwszy. Jak choćby Finzi Pasca - gwiazda Cirqu