EN

23.12.1991 Wersja do druku

Teatr im. Słowackiego: "Klątwa" Wyspiańskiego, reż. Jerzy Goliński

Bilety na przedstawienia Teatru im. Słowackiego i spektakle Opery Krakowskiej odbywające się na tej samej scenie wykupywane są na wiele tygodni naprzód, bez względu na poziom prezentacji. Jest popyt na odnowiony budynek. Do przyjścia na pl. św. Ducha zachęca miła i młoda obsługa, atmosfera, którą stworzył dyr. Goliński. Odmiana jest widoczna, lecz nie dotknęła ona, niestety, złej tradycji wystawiania klasyki polskiej w ostatnich sezonach tej sceny. Już cykl przedpremierowych spektakli stworzył opinię, że i ta "Klątwa" jest nieudana. Może dlatego na właściwej premierze widownia świeciła niespodziewanie łysinkami. Brykowata scenografia Jacka Ukleji, do której na szczęście niektórymi tylko pomysłami dopasował się reżyser, zaciążyła także w sensie dosłownym nad efektem całości. Oglądamy "Klątwę" realistyczną, czasem nawet stylizowaną na naturalizm w indywidualizowaniu zachowań gromady wiejskiej, z psem biegającym po scenie, z "błyskają

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

"Goniec Teatralny" nr 40

Autor:

MZ

Data:

23.12.1991

Realizacje repertuarowe