- W szkole teatralnej zawsze słyszeliśmy, jak ciężko jest się wybić w naszym zawodzie, więc burza wokół mnie była dla mnie dużym zaskoczeniem - opowiada Karolina Czarnecka, aktorka Pożaru w Burdelu.
W 2014 roku zaśpiewana przez nią na Przeglądzie Piosenki Aktorskiej piosenka "Hera, koka, hasz, LSD" w ciągu kilku dni stała się przebojem. Na YouTubie występ obejrzało ponad 25 milionów osób. Dziś Karolina Czarnecka występuje w popularnym kabarecie warszawskim Pożar w Burdelu, a od niedawna ma własny monodram muzyczny pt. "Solarium". MAGDALENA DUBROWSKA: Lubisz "Herę, kokę" czy masz przesyt? KAROLINA CZARNECKA: Mam dystans. Wyniknęło z tego wiele pozytywów, ale też przez tak silne skojarzenie z nagraniem z Przeglądu nastąpił pewien rodzaj zaszufladkowania: wokalistka z zamiłowaniem do narkotyków. A z zawodu jestem przecież aktorką. A dlaczego wybrałaś ten utwór? - The Tiger Lillies robiliśmy na zajęciach w Akademii Teatralnej. Chciałam zaśpiewać zupełnie inny kawałek tego zespołu, "Lobotomy", ale mój profesor miał chyba intuicję i wybrał dla mnie "Heroin and Cocaine". Nie chciałam typowego akompaniamentu, poprosiłam więc na