EN

23.01.2017 Wersja do druku

Nagości młodo nago młoda

"Operetka" Witolda Gombrowicza w reż. Andrzeja Dziuka w Teatrze im. Witkiewicza w Zakopanem. Pisze Beata Zalot w Tygodniku Podhalańskim.

Czy po Dejmku i Bradeckim można jeszcze coś nowego wnieść do gombrowiczowskiej "Operetki"? Andrzej Dziuk i jego zespół udowadnia, że można. Idąc do Witkacego na premierową "Operetkę", miałam w pamięci spektakl Teatru Starego w Krakowie z końca lat 80. z młodziutką Dorotą Segdą w roli Albertynki. I zajęcia na polonistyce z prof. Pawłem Markowskim (wtedy jeszcze magistrem), który ten krótki dramat Witolda Gombrowicza analizował z nami przez cały semestr, każąc nam rozbierać go na struktury. Zastanawiałam się, co reżyserujący zakopiański spektakl Andrzej Dziuk może wnieść nowego do "Operetki" po Dejmku czy Bradeckim? Gombrowicz to wprawdzie wdzięczny materiał dla reżysera, bo autor trudne, poważne treści obudowywał charakterystycznym dla siebie absurdem, kpiną i zgrywą. Przesłanie i forma "Operetki" też Dziukowi i jego zespołowi jest bliska, bo Gombrowicz w tej sztuce, podobnie jak autor "Szewców", widzi XX wiek i za pomocą podobnych śro

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Nagości młodo nago młoda

Źródło:

Materiał nadesłany

Tygodnik Podhalański nr 3/19.01

Autor:

Beata Zalot

Data:

23.01.2017

Realizacje repertuarowe