Raut bez laurek w Teatrze Słowackiego oraz 24 godziny w mieście, w którym nie wolno czytać książek. Takie pomysły na przypadające w tym roku 40. urodziny i 30-lecie Międzynarodowego Festiwalu Teatrów Ulicznych ULICA ma Teatr KTO.
Pokonywanie barier komunikacyjnych za sprawą uniwersalnego języka teatru, promocja krakowskiej sztuki na drugim końcu świata, aż wreszcie spektakularne przedstawienia na Rynku Głównym. Za tym wszystkim stoi krakowski Teatr KTO, jeden z najważniejszych teatrów miejskich, który w tym roku obchodzi 40. urodziny. Prawie pół wieku w drodze Kilkunastoosobowa grupa aktorów i studentów po raz pierwszy spotkała się przy ulicy Brackiej 4 we wrześniu 1977 roku. - Lokal, byłą siedzibę Teatru STU, udostępnił nam jego dyrektor, Krzysztof Jasiński. Przez cały rok mieliśmy tutaj próby i to przy Brackiej 4 odbyła się nasza pierwsza premiera - "Ogród rozkoszy" w reżyserii Adolfa Weltscheka, obecnego dyrektora Teatru Groteska - wspomina Jerzy Zoń, dyrektor KTO. Wtedy teatr tworzyła niszowa grupa studencka, status teatru miejskiego zyskując dopiero w 2005 r. Od tamtego spotkania mija w tym roku 40 lat. Przez ten czas teatr, pod dyrekcją Zonia, przygotował ponad 30