Z końcem sierpnia tego roku Pawłowi Wodzińskiemu, obecnemu dyrektorowi Teatru Polskiego, kończy się trzyletnia umowa. W rozmowie z nami zdradził, że ma zamiar startować w otwartym przez miasto konkursie.
- Kilka tygodni temu dostałem od prezydenta Rafała Bruskiego informację, że taki konkurs zostanie rozpisany, ponieważ zgodnie z myślą władz miasta to najbardziej transparentna forma powołania dyrektora tej instytucji - mówi Paweł Wodziński [na zdjęciu]. - Ja tę decyzję oczywiście szanuję. A ponieważ uważam, że Teatr Polski to nie tylko instytucja, ale także projekt artystyczny i intelektualny, dla udziału w którym do Bydgoszczy przybyła spora część obecnego zespołu TPB, to po rozmowie z zespołem zdecydowałem się w tym konkursie wystartować. Wodziński dodaje, że jego zdaniem to, co wydarzyło się w bydgoskim teatrze w ciągu 2,5 roku należy kontynuować. - Ta myśl programowa powinna trwać, ten projekt się jeszcze nie skończył - komentuje. Czy mu się to uda? W marcu powinno być już wiadomo, jaka będzie rekomendacja komisji konkursowej. Chętni na to stanowisko mogą składać oferty do 24 lutego. Na razie za wcześnie, by otwierać giełdę