Pieśń niewolników z "Nabucco" Verdiego - Chór Opery na Zamku zaśpiewał w sobotę z transparentami "Wolność", "Kocham i rozumiem", "Wolności oddać nie umiem".

W sobotę szczecińska Opera zagrała koncert jubileuszowy z okazji 60-lecia szczecińskiej sceny muzycznej. Tego wieczoru najważniejszymi gośćmi byli pracownicy, którzy tworzyli historię tej instytucji. W niedzielę program zostanie powtórzony dla szczecińskiej publiczności, której sprzedano bilety za symboliczne 60 gr. Historia jak rozgrywka Zaczęło się jak w "Sensacjach XX wieku", programie emitowanym kiedyś przez polską telewizję. Manierę Bogusława Wołoszańskiego podrabiał Jacek Jekiel, dyrektor Opery na Zamku. Przytacza się protokół z zebrania Towarzystwa Przyjaciół Teatru Muzycznego w 1956 r., której tematem był wybór pierwszej propozycji repertuarowej na prapremierę dla opery szczecińskiej. Pada propozycja "Krainy uśmiechu", operetki Lehara, jako propozycji stosunkowo łatwej do wystawienia. Szukano spektaklu, który nie będzie potrzebował wielu artystów, bo ich w Szczecinie jeszcze nie było. Do premiery dojdzie 25 stycznia 1957 r.