EN

13.01.2017 Wersja do druku

Lublin. Premiera w Teatrze Osterwy. Co kryją stosy czarownic?

Pierwszy w tym roku i pierwszy zakontraktowany przez nową dyrektorkę spektakl w Teatrze im. J. Osterwy będzie złożony z dwóch przedstawień. Spektakl "Klątwy" stworzą dwa dramaty, które chronologicznie dzieli ponad sto lat. W sobotę premiera.

Pierwszy z nich napisał pod koniec XIX wieku Stanisław Wyspiański. Jego dramat opowiada o wydarzeniach na wsi dotkniętej plagą suszy. Jej mieszkańcy zastanawiają się, co może być jej przyczyną. Miejscowy pleban twierdzi, że to kara za grzechy. Mieszkańcy dochodzą do wniosku, że to jednak wina księdza, który ma romans z jego gospodynią. Ma z nią dwójkę dzieci. Druga historia napisana przez współczesnego dramatopisarza Artura Pałygę rozgrywa się w bliższym nam czasie w podziemiach świątyni, w której dokonywane są ekshumacje zwłok czarownic. - Dogrzebujemy się do historii Anny Szwedyczki, kobiety nazwanej czarownicą, która została spalona w Lublinie. Dwie historie łączą przede wszystkim stosy, na którym zostały spalone lub będą spalone tzw. czarownice. Poznajemy grupę ludzi, społeczność ze swoją historią i próbą opowiedzenia jej na nowo - zapowiada Marcin Liber, reżyser spektaklu. Istotną postacią, która przewija się przez obyd

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Premiera w Teatrze Osterwy. Co kryją stosy czarownic?

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Lublin online

Autor:

Kacper Sulowski

Data:

13.01.2017

Realizacje repertuarowe