EN

12.01.2017 Wersja do druku

Co słychać, Panie Wasowski?

"Walc kameralny, czyli Pan Wasowski mniej znany" w reż. Jacka Bończyka w Teatrze Muzycznym w Toruniu. Pisze Patrycja Jarmicka w portalu kulturadogorynogami.pl.

Patrząc na moje zainteresowania dochodzę do wniosku, że urodziłam się o kilkadziesiąt lat za późno. Na szczęście nie tylko ja tak mam. Kultura masowa to zupełnie mnie nie interesuje, jednak mam wrażenie, że ruszyła zauważalna tendencja do sięgania po to co wartościowe - po skarby dobrej polskiej piosenki. Tego spektaklu nie mogłam się doczekać. Jak się okazało - całkiem słusznie. Już same przedpremierowe zdjęcia bajecznej scenografii wskazywały na to, że zapowiada się interesująco. Ale to słowo jest niedopowiedzeniem, które nie ma tu prawa bytu, choć zwykłymi frazami niełatwo byłoby precyzyjnie dookreślić wszystkie najjaśniejsze punkty tej realizacji - bo ona wyłącznie z takowych się składa... Żeby nie zabrzmieć jak marketingowiec toruńskiego teatru, powinnam się z czymkolwiek nie zgodzić, ale zwyczajnie nie potrafię. Jedyną wadą spektaklu jest to, że trwał zaledwie godzinę czterdzieści, z przerwą. Wadą - bo chciałoby się, a

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Co słychać, Panie Wasowski?

Źródło:

Materiał nadesłany

kulturadogorynogami.pl

Autor:

Patrycja Jarmicka

Data:

12.01.2017