Jury międzynarodowego konkursu na operę wybrało cztery najlepsze kompozycje. W Teatrze Wielkim wysłuchała je publiczność.
Na konkurs na operę "Człowiek z Manufaktury" nadeszło ponad 40 zgłoszeń z Polski, Hiszpanii, Iranu, Włoch i USA. Jurorzy pod przewodnictwem Krzysztofa Pendereckiego wybrali cztery, które przeszły do kolejnego etapu. W Teatrze Wielkim publiczność wysłuchała kompozycji Katarzyny Brochockiej, Kamila Cieślika, Rafała Janiaka i Aleksandra Nowaka. "Człowiek z Manufaktury" Krzysztof Korwin-Piotrowski, koordynator projektu "Człowiek z Manufaktury", podkreślił wyjątkowość konkursu. Twórcy pisali muzykę do gotowego aktu libretta. - Zwykle to kompozytor dobiera tekst do muzyki: prosi o napisanie libretta lub zrobienie adaptacji - wyjaśniał. Autorzy przysłuchiwali się wykonaniom i opowiadali o swoich pomysłach. - Ten konkurs był dla nas wielką okazją, bo dla młodego kompozytora możliwość napisania muzyki do opery jest jak szansa-widmo. Możemy sobie pisać do szuflady - mówił Janiak. Nad tekstem libretta pracuje ceniona dramatopisarka Małgorzata Si