EN

9.01.2017 Wersja do druku

Lekkostrawny teatr podany z... sardynką

"Czego nie widać" Michaela Frayna w reż. Pawła Dangela w Teatrze Nowym w Łodzi. Pisze Renata Sas w Expressie Ilustrowanym.

Farsa fars - słaba w części pierwszej, później nabiera wyrazu. Między graniem od drzwi do drzwi a... zgrywaniem się. Takie spektakle są dla kasy i ją robią... W Teatrze Nowym, do inscenizacji, "Czego nie widać", program to tylko mały kartonik. Solidny folder i poducha na scenie przedstawia sponsora, firmę King Oscar i jej rybne specjały. Product placement nie dziwi, albowiem w farsie Michaela Frayna do każdej sytuacji dodane są sardynki. Angielska sztuka, która od 1982 roku robi furorę, w Polsce doczekała się ponad 40 realizacji (w reżyserii Eugeniusza Korina 16 lat temu w Teatrze Powszechnym). Wszystko rozgrywa się w schemacie: teatr w teatrze. Aktorska kompania pod wodzą reżysera bez inwencji przygotowuje objazdowe przedstawienie. 9-osobowa trupa to nie tyle indywidualności, co indywidua, a zadania aktorskie wiodą na wyżyny absurdu. To, co na próbie, splata się z prywatnością. Romansowe rozgrywki, alkoholowe słabości, erotomańskie skłonności, i

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Lekkostrawny teatr podany z... sardynką

Źródło:

Materiał nadesłany

Express Ilustrowany nr 6

Autor:

Renata Sas

Data:

09.01.2017

Realizacje repertuarowe