EN

9.01.2017 Wersja do druku

Poznań. Słuchowisko "A byk andaluzyjski...." w Nowym

- "A byk andaluzyjski stoi bezużytecznie na polskiej łące, choć sił mu nie brak" jest próbą opowiedzenia historii przyjaźni dwóch niezwykle ważnych dla kultury polskiej artystek - Zofii Stryjeńskiej i Bronisławy Koniecznej "Dziadońki". Nie tyle przyjaźni artystycznej, co po prostu międzyludzkiej - mówi autorka tekstu słuchowiska i jego reżyserka Maria Marcinkiewicz-Górna. Prezentacja - w poniedziałek w Teatrze Nowym.

"A byk andaluzyjski...." zrealizowany został w ramach poznańskiego Festiwalu Słuchowisk w październiku ubiegłego roku. Tekst gotowy był już wcześniej, a sama praca nad słuchowiskiem, czyli próby z aktorami, nagrania, opracowanie dźwiękowe i montaż, przebiegły bardzo intensywnie, bo zamknęły się w mniej więcej siedmiu dniach. - "A byk andaluzyjski...." jest moim debiutem tak reżyserskim, jak i autorskim, więc z wieloma etapami tej pracy zmierzyłam się po raz pierwszy w życiu. Najbardziej fascynujące było przekładanie tego, co i jak widziałam, pisząc tekst. na pracę z aktorami i kreowanie konkretnych sytuacji między poszczególnymi postaciami - wyjaśnia autorka tekstu i reżyserka słuchowiska Maria Marcinkiewicz-Górna. Bohaterkami słuchowiska są Zofia Stryjeńska - chyba najbardziej znana malarka dwudziestolecia międzywojennego oraz Bronisława Konieczna "Dziadońka" - słynna skrzypaczka z Bukowiny Tatrzańskiej. To jak zaznacza autorka tekstu - dw

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Stryjeńska i Dziadońka w teatrze na ucho

Źródło:

Materiał nadesłany

kulturapoznan.pl

Autor:

Monika Nawrocka-Leśnik

Data:

09.01.2017