EN

23.12.2016 Wersja do druku

Wierszalin z końca Europy przewędrował pół świata

Teatr antropologiczny który mity wierzenia, tradycję i folklor przetwarza w teatr nowatorski. Jego wartość polega też na tym, że przetrwał próbę czasu, że jest jakiś constans - pisze Anna Kopeć w Kurierze Porannym.

Zaistnieć na międzynarodowym festiwalu w Edynburgu to sukces sam w sobie. Na największym i najważniejszym festiwalu teatralnym na świecie Teatr Wierszalin, który swoją siedzibę ma w Supraślu triumfował aż trzykrotnie. Spośród polskich scen podobnym sukcesem mógł się chwalić np. legendarny teatr Tadeusza Kantora. Egzotyczna nazwa supraskiego teatru nawiązuje do wsi w okolicach Krynek założonej w latach 30. ubiegłego wieku przez białoruskiego chłopa Eliasza Klimowicza. Lokalna społeczność uznała go za proroka, mającego przygotować ludzi na powtórne przyjście Mesjasza. Ów samozwańczy prorok Ilia z grupą religijnych fanatyków próbowali założyć tu nową stolicę świata. Teatr Wierszalin z grupą byłych aktorów gdańskiego Teatru Miniatura założyli Piotr Tomaszuk i Tadeusz Słobodzianek. Później do zespołu dołączali absolwenci białostockiego Wydziału Sztuki Lalkarskiej, aktorzy Białostockiego Teatru Lalek, a także znane nazwiska. W Wiers

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Wierszalin z końca Europy przewędrował pół świata

Źródło:

Materiał nadesłany

Kurier Poranny nr 248

Autor:

Anna Kopeć

Data:

23.12.2016