EN

22.12.2016 Wersja do druku

Piotr Kruszczyński: Teatr to miejsce mediacji

- Jesteśmy otwarci i gotowi do dyskusji z każdym widzem - mówi Piotr Kruszczyński, dyrektor Teatru Nowego w Poznaniu. W sobotę odbyła się tu premiera jego spektaklu "Ambona ludu" na podstawie tekstu Wojciecha Kuczoka. Na widowni przedstawienie oglądał m.in. Rafał Dąbrowski pseudonim "Uszol" - kibic Lecha Poznań o kryminalnej przeszłości. "Ambona ludu" opowiada właśnie o środowisku kibiców.

O obecności "Uszola" na spektaklu napisał we wtorkowej "Wyborczej" Marcin Kącki, który też był na premierze. - Na bok, że "Uszol", to kibol-bojówkarz, który prał po mordach innych kiboli, a teraz walczy w klatkach - nie wymagam od kibiców, by na trybunie dawali korepetycje z łaciny - napisał w komentarzu Kącki. - "Uszol" siedział jednak w areszcie za udział w grupie handlującej narkotykami, a na ciele ma tatuaż ze znakiem Waffen SS - przypomniał dziennikarz. - Ciekawią mnie, jako reportera, rozmowy z ludźmi, którzy pobłądzili - wyznaje Kącki. - Ale nie jest to człowiek, który powinien być konsultantem w sztuce o tak społecznym wymiarze, chyba że jej tematem byłaby właśnie gloryfikacja zła. (...) Podczas rautu Kruszczyński udzielił mu głosu, a ten zrugał dyrektora, że aktorzy grający kiboli nie powinni mieć tatuaży z powstańcami wielkopolskimi, bo to mało realne - czytamy w komentarzu. We wtorek Piotr Kruszczyński wydał oświadczenie w

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Piotr Kruszczyński, dyrektor Teatru Nowego o obecności kibola na spektaklu: Teatr to miejsce mediacji

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza Poznań online

Data:

22.12.2016

Realizacje repertuarowe