EN

1.07.1987 Wersja do druku

Cóż po poecie w czasie marnym

Wiadomo, że nie ma drama­tów niescenicznych. Wiadomo też, że istnieją sztuki - "samograje", ściśle respektujące wymagania stawiane przez dzisiejszy teatr, oraz takie, które w trosce o jak najlepsze przedstawienie swej problematyki lekceważą prawa rządzące sceną, od inscenizatora oczekując odnalezienia najwłaś­ciwszego dla siebie kształtu tea­tralnego. "Bruno" Henryka Dederki, którego prapremiera odbyła się niedawno na scenie kame­ralnej Teatru im. Słowackiego w Krakowie, należy niewątpliwie do tego drugiego rodzaju drama­tów. Tytułowym bohaterem sztuki jest pisarz i nauczyciel rysunków w szkole drohobyckiej, syn właś­ciciela sklepu w tymże mieście, autor "Sanatorium pod klepsydrą", Bruno Schulz, zaś kanwę utworu Dederki stanowią wydarzenia z ostatniego, tragicznego okresu je­go życia, od wybuchu wojny we wrześniu 1939 roku do śmierci pisarza w roku 1942. Nie jest to jednak wcale dramat biograficz­ny. W kolejach życia Brunona Schulza Henry

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Cóż po poecie w czasie marnym

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatr nr 7

Autor:

Krzysztof Kopka

Data:

01.07.1987

Realizacje repertuarowe