Trzy kobiety - nie znają się nawzajem. A jednak coś je łączy. Co? Oczywiście mężczyzna. W piątek w kieleckim Teatrze imienia Stefana Żeromskiego obejrzymy spektakl "Zazdrość" w reżyserii i z udziałem Grażyny Barszczewskiej. Po Teatrze imienia Adama Mickiewicza z Częstochowy na kieleckiej scenie zaprezentuje się dziś tarnowski Teatr imienia Ludwika Solskiego. Obejrzymy kameralną sztukę "Zazdrość" Esther Vilar, którą wyreżyserowała Grażyna Barszczewska. Znana aktorka zagra jedną z głównych ról. Partnerują jej Anna Lenczewska i Ewa Romaniak. "Zazdrość" to historia trzech kobiet, mieszkających w nowoczesnym wieżowcu w wielkim mieście. Kobiety nie znają się, choć pewnie kiedyś minęły się w windzie. Pewnego dnia Helen - znana prawniczka po pięćdziesiątce, często występująca w telewizji i wiodąca szczęśliwe życie, dostaje zaskakujący faks od 40-letniej Yany - architekta. Kobieta w ten niekonwencjonalny spos
Tytuł oryginalny
Trzy kobiety i zazdrość
Źródło:
Materiał nadesłany
Echo Dnia nr 41