"Ambona ludu" Wojciecha Kuczoka w reż. Piotra Kruszczyńskiego w Teatrze Nowym w Poznaniu. Pisze Iwona Torbicka w portalu kulturaupodstaw.pl.
Poznański Teatr Nowy zabiera głos w sprawie aktualnej sytuacji w Polsce, jak kiedyś za czasów Izabelli Cywińskiej. "Ambona ludu", napisana przez Wojciecha Kuczoka specjalnie na zamówienie teatru, ukazuje ponury obraz polskiej rzeczywistości, zawłaszczonej przez "prawdziwych Polaków". Choć bywa śmiesznie, jest źle. A będzie jeszcze gorzej. Rzecz dzieje się w lesie brzozowym, co już samo w sobie wydaje się groteskowe. Z jednej strony przywodzi na myśl zagajnik brzozowy, wzięty żywcem z prozy Jarosława Iwaszkiewicza, znanej szerzej dzięki filmowi Andrzeja Wajdy "Brzezina", z drugiej - po 10 kwietnia 2010 roku, każdemu Polakowi brzozy kojarzą się jednoznacznie. W takim właśnie lesie, nostalgicznym i złowieszczym jednocześnie, rozgrywa się cały spektakl. Pomysł Mirka Kaczmarka, scenografa, znakomicie podkreśla gęstniejącą atmosferę dramatu. Po lesie, jak to po lesie, różni ludzie chodzą. Ale po brzozowym to już najczęściej same dziwne typy. Dwunas