EN

21.12.2016 Wersja do druku

Jazzowe zaduszki

"Komeda" w reż. Leny Frankiewicz w Teatrze Nowym w Łodzi w koprodukcji z Teatrem IMKA w Warszawie. Pisze Izabella Adamczewska w Gazecie Wyborczej - Łódź.

Pierwsza w tym sezonie premiera Teatru Nowego to opowieść o Krzysztofie Trzcińskim, genialnym kompozytorze jazzowym. Jarosław Murawski, autor tekstu i Lena Frankiewicz, reżyserka, serwują widzom jazzowe zaduszki. W sowicie zakrapianym alkoholem wieczorku wspomnieniowym biorą udział Marek Hłasko i Wojciech Frykowski, którzy - wraz z Komedą - wyjechali za Polańskim robić karierę w Hollywood i "w kalifornijskim słońcu spłonęli jak ćmy". Tak mówi o nich w spektaklu Zofia Komedowa, która męża, Hłaskę i Frykowskiego przeżyła o lat 40. Scenariusz zbudowano na bazie jej wspomnień i książki jej syna, Tomasza Lacha ("Ostatni tacy przyjaciele"). Murawski sięgnął też z autobiografii Polańskiego i listów Hłaski, a także dokumentów audiowizualnych i tekstów prasowych. I to właśnie głos Komedowej wybrzmiewa najmocniej. Silna kobieta, rządziła nie tylko domem, ale i życiem zawodowym męża. Iwona Bielska gra Komedę brawurowo, przyćmiewając pozostałych

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Jazzowe zaduszki. "Komeda" w Teatrze Nowym

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Łódź online

Autor:

Izabella Adamczewska

Data:

21.12.2016

Realizacje repertuarowe