Tarnowski Teatr pierwszą premierą w nowym sezonie zainaugurował swoją działalność w tymczasowej siedzibie. I trzeba przyznać, że był to całkiem udany "debiut" tarnowskich aktorów na deskach odnowionej sceny Pałacu Młodzieży. Wybrano na tę okoliczność sztukę lekką, tekst dowcipny i choć nie z gatunku tych nurtujących, to jednak niepozbawiony głębszych konotacji. Jednoaktówka "W windzie" Jana Stępnia to opowieść o pozornie przypadkowym spotkaniu trzech osób w niewielkiej przestrzeni kabiny osobowego dźwigu pewnego biurowca, które z powodu awarii urządzenia i braku zasięgu telefonii komórkowej skazane są wyłącznie na swoje towarzystwo przez kilka godzin. A są to: Jan, księgowy z trzydziestoletnim stażem małżeńskim, pani Beatka - kobieta w wieku średnim, ale ciągle w pretensjach, z zawodu sekretarka, oraz Jerzy podający się za pracownika działu reklamowego firmy, w której o pracę stara się pozostała dwójka. Obserwujemy,
Tytuł oryginalny
I powiozą ich windą do ...
Źródło:
Materiał nadesłany
Temi nr 40