EN

19.12.2016 Wersja do druku

Poznaj historię dawnego teatru miejskiego

Gdzie w Operze jest skład broni, kto siedzi w jaskółczym gnieździe i kiedy wróci Geniusz - Spacerownik myszkuje po dawnym Teatrze Miejskim. O historii gmachu dzisiejszej Opery Wrocławskiej pisze Beata Maciejewska w Gazecie Wyborczej - Wrocław.

Swoją karierę zaczął w 1841 roku, zaprojektowany przez słynnego architekta Carla Ferdinanda Langhansa. Tu koncentrowało się życie towarzyskie, bo teatr był sztuką w pełni demokratyczną i chodzili doń wszyscy: dwór królewski, arystokracja, bogaci mieszczanie, kupcy i rzemieślnicy, studenci i prostytutki. Wrocławianie cieszyli się swoim nowym teatrem tylko przez 24 lata, spalił się w lipcu 1865 roku. Łuna była tak silna, że Odra wyglądała jak płynny ogień. Prawie nic nie zdołano uratować z wnętrza teatru. Odbudową pokierował Carl Lüdecke, korygując jednak nieco projekt Langhansa. Teatr ponownie zmienił wygląd po drugim pożarze w 1871 roku - odbudową zajął się wówczas Carl Schmidt, autor oprawy architektonicznej widocznego od strony ulicy Świdnickiej Wzgórza Liebichów (dziś Wzgórze Partyzantów). Ale nadal wyglądał jak pałac. I wygląda, wciąż przydając miastu prestiżu.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Poznaj historię dawnego teatru miejskiego

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Wrocław online

Autor:

Beata Maciejewska

Data:

19.12.2016