- Gdybym miał narysować skalę stresu ze wszystkiego, co zrobiłem w zawodowym życiu, to Europejskie Nagrody Filmowe będą w absolutnej czołówce - wyznaje Maciej Stuhr. Dodaje, że transmisję z gali przeprowadzi TVN, bo TVP nie zgodziła się na niego jako prowadzącego.
Dorota Oczak-Stach: Jak zostać gospodarzem gali Europejskich Nagród Filmowych? Maciej Stuhr: Gdyby ktoś chciał przejść moją drogę, bo przecież są inne drogi, musiałby zacząć w klubach studenckich. Idąc na studia, założyłem kabaret. A zanim ten kabaret się rozkręcił na dobre, to ja się rozkręciłem jako konferansjer. Ten zawód wykonywałem jako pierwszy. Poprowadziłem setki wydarzeń - juwenalia, wybory najmilszej studentki, otrzęsiny. Lata studiów przyniosły ogrom spotkań z publicznością i to publicznością studencką, która jest żywiołowa, spontaniczna i wymagająca. Przez sekundę nie mogłem spocząć na laurach i odgrzewać kotletów, tylko co wieczór musiałem czymś błysnąć. Zdobyłem szlif, dzięki któremu zaczęto zapraszać mnie na imprezy wyższej rangi. Dni Krakowa, pierwsze wydarzenia telewizyjne, Przeglądy Kabaretów PAKA, Studenckie Festiwale Piosenki. Później zaryzykowano, by powierzyć mi Fryderyki. W ślad za nimi poszł