EN

10.12.2016 Wersja do druku

Święta, święta i już po, i już po

Ależ ten czas leci. Toż święta niebawem. Wielkanocne. O tych, co tuż-tuż - co rozmaite zwiastują dekoracje, nawet nie mówię. Skrótowo rzecz ujmując, już w oczy karpiom śmierć zagląda. Leci ten czas, leci - pisze Wacław Krupiński w Dzienniku Polskim.

W kwietniu minie 10 lat od odejścia tego, który nauczał "O wyższości Świąt Wielkiej Nocy nad Świętami Bożego Narodzenia". "Bije zegar godziny, my wtedy mawiamy: /"Jak ten czas szybko mija!". A to my mijamy" - zauważył XIX-wieczny poeta, Stanisław Jachowicz. A Stanisław Jerzy Lec nazwie czas "ludożercą". Igra czas z nami, igramy i my czasem. Janusz Szydłowski, choć w formie jest wspaniałej, już sobie sprawił półwiecze pracy artystycznej, szumnie i pięknie obchodząc je na scenie stworzonego przez siebie Teatru Variété. A mógł poczekać jeszcze trzy lata, kiedy to minie 50 lat od momentu, gdy z kolegami - wśród nich Jerzy Trela - odbierał dyplom PWST. Wolał jednak uznać za czas artystycznej inicjacji powstanie Teatru STU, którego był współzałożycielem. No i nie dał mi Janusz szans pójść na, odbywaną równolegle, jubileuszową galę "4 fortepiany na 40 lat", w której z okazji jubileuszu Konkursu Jazz Juniors zagrali - także na cztery fo

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Święta, święta i już po, i już po

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Polski online

Autor:

Wacław Krupiński

Data:

10.12.2016

Realizacje repertuarowe