- Nasze społeczeństwo nie rozumie mechanizmów związanych z wojną, choć z wypiętą piersią głosimy, że to my doświadczyliśmy najbardziej jej koszmaru - mówi reżyser Andrzej Pakuła. Jego spektakl "Rozmowy uchodźców" zobaczymy dziś w Collegium Da Vinci.
Premiera spektaklu odbyła się 9 listopada w Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN w ramach projektu "TUMULT! Teatr w muzeum", który powstał z myślą o młodych widzach. "Rozmowy uchodźców" Andrzej Pakuła zrealizował z zespołem Korporacja Teatralna. Urodzony w Poznaniu reżyser założył go jeszcze w szkole. Sześć lat temu wyjechał do Warszawy. Dziś jest asystentem w Pracowni Wideo w Katedrze Intermediów i doktorantem Interdyscyplinarnych Studiów Doktoranckich na Uniwersytecie Artystycznym w Poznaniu. Głosem Brechta, Merkel i Orbana W spektaklu twórcy sięgają m.in. po zapiski Bertolta Brechta z początku lat czterdziestych, gdy pisarz jako niemiecki uchodźca polityczny przebywał w Skandynawii. Drugą część spektaklu tworzą współczesne obrazy, urywki przemówień polityków i przykłady manipulacji składające się na naszą codzienność - W spektaklu jest taka scena złożona z autentycznych wypowiedzi polityków. Jest Angela Merkel, Viktor Or