EN

15.11.2016 Wersja do druku

Wiedzieli(śmy)

"Las Villas" Tomasza Kaczorowskiego w reż. Piotra Siekluckiego w Teatrze Nowym Proxima w Krakowie. Pisze Tomasz Miłkowski w Przegladzie.

Najmądrzejsze w tym przedstawieniu są... koty. One właśnie pod koniec komentują to, co się stało i co się stanie. A przecież wszyscy wiedzieli, że była gwiazda estrady dogorywa w zapuszczonym domu i ogrodzie wśród dziesiątków niedożywionych kotów i psów, psychicznie rozbita, unicestwiona jako artystka. Może nikt nie mógł jej pomóc, bywają takie sytuacje. Tak czy owak, z poczucia trudnej do nazwania winy, a może jeszcze bardziej z pamięci o porywającym głosie i dynamicznej osobowości jedynej w swoim rodzaju Violetty Villas powstał ten spektakl. Zadanie, jakiego podjęła się Hanna Piotrowska, wcielająca się w piosenkarkę u kresu jej dni, było karkołomne. Zwłaszcza że integralną częścią spektaklu były przeboje Villas, np. porywające "Oczy czarne". Wprawdzie Piotrowska została obdarzona przez naturę mocnym głosem, ale próba "podrabiania" Villas musiałaby się skończyć katastrofą. Na szczęście aktorka, choć stylizuje się na nią wyglą

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Wiedzieli(śmy)

Źródło:

Materiał nadesłany

Przegląd nr 46/14/20-11-16

Autor:

Tomasz Miłkowski

Data:

15.11.2016

Realizacje repertuarowe