Ci, którzy jeszcze nie widzieli sławnego "Sztukmistrza z miasta Lublina", będą go mogli obejrzeć. Spektakl okazał się wielkim rekwencyjnym hitem, ale w repertuarze Teatru Jaracza są również "Męczennicy" i "Single Radicals".
o przerwie na dużą scenę Teatru Jaracza wraca "Sztukmistrz z miasta Lublina", spektakl w reżyserii dyrektora Janusza Kijowskiego. - To przedstawienie dla szerokiej widowni - podkreśla Kijowski. - Nie lubię spektakli przekombinowanych, nazywanych czasem festiwalowymi, które nie trafiają do widzów. Sztukmistrz okazał się wielkim frekwencyjnym hitem Teatru Jaracza. - Każdy z 16 zaprezentowanych dotychczas spektakli publiczność nagradzała owacją na stojąco - mówi Maciej Lewandowski, rzecznik teatru. Efekt artystyczny przedstawienia zadziwił twórców - między innymi Marię Rumińską, która wraz z mężem Marcinem Rumińskim odpowiadali nie tylko za aranżacje muzyki, ale wystąpili też na scenie jako członkowie klezmerskiego trio, grając i śpiewając na żywo. Zdumiony urodą scenicznych obrazów był też Bogusław Cichocki, autor... scenografii. - Jestem za stary na takie zdziwienia - mówi reżyser. - Zawsze, pracując nad spektaklem, staram się, by wypadł