- Niedługo zostaniemy bez siedziby - alarmuje Teatr WARSawy. Budynek, który zajmuje, miał przejść na własność miasta w zamian za działkę w centrum. Ale kontrowersyjną wymianę z deweloperem blokuje Rada Warszawy.
- Ta część Warszawy to dziś kulturalna pustynia, a wyprowadzka teatru ten stan przypieczętuje. 31 grudnia kończy się nam umowa najmu i ciągle nie wiemy, co z nami będzie - przekonywał w poniedziałek Adam Sajnuk, dyrektor Teatru WARSawy. Na briefingu prasowym przed dawnym kinem Wars wspierali go działacze Nowoczesnej. Z infografiką prezentującą losy teatru do zdjęć pozowali lider warszawskich struktur Paweł Rabiej i sekretarz regionu Sławomir Potapowicz. Właścicielem budynku przy Rynku Nowego Miasta 5, gdzie mieści się teatr, jest spółka Serenus, należąca do firmy deweloperskiej BBI Development Ratusz od lat stara się o jego przejęcie i stworzenie w tym miejscu obiektu kulturalnego. W zamian deweloper miał dostać działkę w centrum Warszawy i dopłacić różnicę. Jednak negocjacje utknęły. - Nie obrażamy się na kulturę, ale musimy być racjonalni - mówi Rafał Szczepański, wiceprezes BBI. Zapowiada, że jeśli do 31 grudnia sytuacja się nie z