EN

8.11.2016 Wersja do druku

Do opery na artystę, nie na tytuł

- Wcześniej myślałem, że takie głosy basowe są tylko w Rosji i Finlandii - tak o Rafale Siwku mówi Gabriel Chmura, dyrektor artystyczny Teatru Wielkiego w Poznaniu, gdzie artysta wystąpił w niedzielę. W marcu przyszłego roku Siwek zaśpiewa w Poznaniu tytułową rolę w operze "Borys Godunow".

Skąd to zaproszenie? Renata Borowska-Juszczyńska*: - Rafał Siwek [na zdjęciu] zazwyczaj nie pojawia się z recitalami w Polsce. To jedyny jego występ tego typu. Tymczasem już od jakiegoś czasu odnosi olbrzymie sukcesy na scenach operowych Europy i świata. Jest artystą cieszącym się coraz większym uznaniem. Zaproszenie kogoś tak cenionego i zorganizowanie recitalu, to nie tylko kwestia naszej decyzji. Solista musi przede wszystkim znaleźć czas na przygotowanie i wypróbowanie programu. Jednak warto podkreślić, że Rafał Siwek, mimo zapełnionego kalendarza, zawsze dba o to, by występować w Polsce. Gabriel Chmura**: Rafał Siwek jest najlepszym basem polskim i jednym z najlepszych na świecie. W tym sezonie będzie też u nas ponownie śpiewał tytułową partię w "Borysie Godunowie". Kiedy? R.B.-J.: - W marcu przyszłego roku. Premiera "Borysa Godunowa" była sporym wyzwaniem. Proszę pamiętać, że przy wystawieniu opery Musorgskiego, jeśli główna p

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Do opery na artystę, nie na tytuł

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza Poznań online

Autor:

Marek Bochniarz

Data:

08.11.2016