ANDRZEJ WAJDA coraz częściej zaczyna zabierać głos poprzez teatr, zajmując w ten sposób stałe miejsce w ścisłej czołówce naszych reżyserów nie tylko filmowych, ale i teatralnych. Mogłoby się wydawać, że określenie "zabiera głos", jest nie na miejscu. Zwykle używamy go w stosunku do kogoś, kto mówi wprost, a Wajda mówi przecież pośrednio - przez przedstawienie. Jednak używając nawet wymyślonych przez kogoś innego postaci, gotowego już tekstu, Wajda potrafi nawiązać z widzem bezpośredni kontakt i używając swojej znakomitej reżyserskiej wyobraźni, powiedzieć widzowi coś od siebie. Może to dosyć subiektywne wrażenie potęguje dobór realizowanych sztuk, dokonywany przez niego. Poprzednio w Powszechnym "Sprawa Dantona" Przybyszewskiej, teraz druga premiera w nowym Teatrze na Woli, a zarazem polska prapremiera, sztuki hiszpańskiego pisarza Antonia Buera Valleja "Gdy rozum śpi...". Trudno nie dostrzec podobieństw, a tym samym i myś
Tytuł oryginalny
Gdy rozum śpi...
Źródło:
Materiał nadesłany
Kierunki nr 15