"Pocałunek" Gera Thijsa w reż. Jarosława Górala w Teatrze Bayer w Jeleniej Górze - Jagniątkowie. Pisze Urszula Liksztet w Nowinach Jeleniogórskich.
Spotkali się przypadkowo: ona siedziała na ławeczce, on też upatrzył sobie to miejsce na krótki odpoczynek i przerwę w wędrówce. Ona jest zmęczona i nie chce żadnej rozmowy, nawet nie chce na niego spojrzeć; odsunięta maksymalnie w kąt ławki, odpowiada monosylabami. On nadrabia miną i potokiem słów, i koniecznie usiłuje dowiedzieć się czegoś więcej o tajemniczej nieznajomej. Obydwoje z urywanych zdań dowiadują się o sobie coraz więcej i stopniowo błahe tematy przechodzą w poważniejsze rozmowy. Kobieta pochodzi z tych stron, w dolinie ma swój dom, widać męża, który pracuje w ogródku, córka jest już samodzielna i mieszka w innym mieście. On też ma żonę, jest utalentowanym, acz niespełnionym komikiem - w stroju niedźwiedzia zabawia mieszkańców i gości hotelowych. Spotkali się akurat wtedy, kiedy on chciał w spokoju przemyśleć swoją sytuację i wymyślić jakieś zmiany w życiu, ona przysiadła w drodze do szpitala, gdzie ma poznać wyn