Instalacja Joanny Rajkowskiej, koncerty, spacery, wystawa komiksów, słuchowisko - w weekend odbędzie się festiwal Made in POLIN.
"Polin w pigułce" - tak o święcie Muzeum Historii Żydów Polskich mówi koordynatorka festiwalu Made in Polin Karolina Sakowicz. Od piątku do niedzieli na gości muzeum czeka szereg wydarzeń: od intymnych spacerów po wnętrzach gmachu po koncert symfoniczny. Festiwal Made in Polin odbędzie się z okazji drugiej rocznicy otwarcia wystawy stałej muzeum. Jego tematem przewodnim będą wzajemne zapożyczenia kultur polskiej i żydowskiej. - Interesuje nas nie tylko dosłowne przenikanie się kultur, ale też ich przekształcenia i przejęcia. Niektóre wpływy są powszechnie znane, inne - prawie niewidoczne. Często nie zauważamy, jak wiele ich jest - opowiada Sakowicz. W ramach festiwalu będzie można przyjrzeć się nie tylko historycznym zapożyczeniom, ale też nowym polsko-żydowskim odniesieniom, które odkryli zaproszeni do współpracy artyści, pisarze czy muzycy. Jednym z nich jest kompozytor i dyrygent Radzimir Dębski. Muzycy Sinfonii Varsovii pod jego kierunk