EN

26.05.1991 Wersja do druku

Kurier Warszawski

200-lecie Konstytucji 3 maja Filharmonia uczciła Mszą (ale nie tylko!) Barbara Mądra - dobrze, że zaśpiewała! Refleksje o śmierci, w rewelacyjnym przekazie Jana Peszka Przeżycie w Studio, o jakie trudno w Polskim "Ślub" Gombrowicza - jaśniejszym przebłyskiem... TEGOROCZNY MAJ płynął nam - jak wiadomo - przy sympatycznym i wzruszającym fetowaniu 200-lecia trzeciomajowej Konstytucji. Imprez z tej okazji było mnóstwo; przede wszystkim, rzecz jasna, natury oficjalno-polityczno-wojskowej, i ze szczególnym uwzględnieniem (jak to u nas) uroczystości liturgicznych, lecz nawet gdy już wymknął się człowiek z tego oficjalnego obiegu i zamiast do Katedry czy Zamku zaszedł wieczorkiem do Filharmonii... też trafił na Mszę. I to Koronacyjną, skomponowaną przez Mozarta dwanaście lat przed uchwaleniem Konstytucji 3 maja dla upamiętnienia koronacji cudownego obrazu Matki Boskiej w Plain, w pobliżu Salzburga. Nie narzekałem zresztą, bo ten nadzwyczajny koncert pop

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Przekrój nr 2396

Autor:

Lucjan Kydryński

Data:

26.05.1991

Realizacje repertuarowe