EN

14.09.1980 Wersja do druku

Wielkie role (fragm.)

Wielkie role powstają prze­ważnie w wielkich przedstawie­niach - w spektaklach o gorą­cej temperaturze, żywych myślo­wo, o wysokim poziomie sztu­ki reżyserskiej. Wprawdzie zda­rza się, że takie role - jak gdyby wbrew warunkom - ro­dzą się na inscenizacyjnym i repertuarowym pustkowiu, ale są to wyjątki. Zaś ostatnia epoka, która z pozoru byłaby jednym wielkim wyjątkiem - epoka gwiazd, miała teatr, jak sama nazwa wskazuje, oparty na innych zgoła niż nasz dwudzie­stowieczny zasadach: jego ra­cją bytu i warunkiem powodze­nia był właśnie wielki solista. W minionym sezonie ról dob­rych, ciekawych, świetnie napi­sanych była w repertuarze obfi­tość nadspodziewana (teatry za­grały trzysta sztuk), ale wybit­nych kreacji, postaci pamięta­nych tak wyraziście jak po la­tach Łatka czy Arturo Ui Ta­deusza Łomnickiego, jak Cust w "Trądzie w pałacu sprawiedliwo­ści" czy Goetz w "Diable i Panu Bogu" Gustawa Holoubka - za­ledwie kilka. Za takie osi�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatr nr 19

Autor:

Bożena Frankowska

Data:

14.09.1980

Realizacje repertuarowe