EN

7.10.2016 Wersja do druku

Szczecin. Premiera Carmen w stylu Boho

To będzie jedna z najbardziej intrygujących "Carmen" od czasów Bizeta - uważa dyrektor Opery na Zamku Jacek Jekiel.

Premiera "Carmen" w paryskiej Operze Komicznej w 1875 r. zakończyła się katastrofą. 36-letniego kompozytora Georges'a Bizeta oskarżono o niemoralność. Chory na serce Bizet zmarł trzy miesiące później. Dla opinii publicznej nie do przyjęcia było, żeby współczesna im Cyganka, zwykłą robotnica, tak swobodnie podejmuje decyzje dotyczące swoich kochanków. Tymczasem po śmierci kompozytora "Carmen" zaczęła swój triumfalny pochód, stając się najsłynniejszą operą świata. Jest wiele rzeczy, które uwodzą w "Carmen". Love story z trójkątem miłosnym. Znane wszystkim melodie jak aria Toreadora i Habanera Carmen. Hiszpańska egzotyka. Główna bohaterka postrzegana dziś jako pierwsza operowa feministka. Oto wolna i piękna Cyganka Carmen uwodzi zaręczonego wojskowego. Don Jose rezygnuje dla niej z kariery, przystaje do bandy przemytników, po czym... zostaje porzucony. Niestała w uczuciach dziewczyna woli już innego, toreadora Escamilla. Rzecz musi się sko�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Carmen w stylu Boho

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Szczecin nr 235 dodatek - Co Jest Grane

Data:

07.10.2016

Realizacje repertuarowe