EN

11.10.2016 Wersja do druku

"Niech pan nie gra jak brunet, niech pan gra jak blondyn"

Aktorzy Daniel Olbrychski i Jan Nowicki oraz reżyserzy Jiri Menzel, Jerzy Hoffman i Jacek Bromski wspominają Andrzeja Wajdę.

Jiri Menzel Reżyser, scenarzysta, aktor Z ogromnym smutkiem przyjąłem informację o śmierci Andrzeja Wajdy, wspaniałego artysty, ale też mojego wielkiego przyjaciela, którego kochałem i zawsze będą kochać. W czasach totalitaryzmu Andrzej był dla mnie ogromną podporą. Bo jako reżyser potrafił w swojej twórczości dawać świadectwo prawdzie, a przecież wtedy wcale nie było to łatwe. Ostatni raz spotkaliśmy się w Warszawie, w lutym tego roku. I było jak zawsze, jak w dobrej rodzinie. Jestem wstrząśnięty, bo odszedł wielki reżyser, znakomity człowiek i mój wielki przyjaciel. bh -- Daniel Olbrychski Aktor Los dał mi ten niezwykły przywilej poznania Andrzeja Wajdy. Zagrałem w jego 13 filmach. Nasza znajomość jednak nie miała wymiaru wyłącznie artystycznego. To była także 52-letnia przyjaźń. Kiedyś, rozmawiając z nim o wzajemnej zależności reżysera i aktora, użyłem porównania do jeźdźca i konia. Reżyser to jeździec, który musi pa

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Powiedzieli "Rzeczpospolitej"

Źródło:

Materiał nadesłany

Rzeczpospolita nr 238

Autor:

bh, jbs

Data:

11.10.2016