EN

22.09.1955 Wersja do druku

Na przedstawieniu w Teatrze Lalek

Na widowni dzieciaki coraz głośniej śpiewają piosenkę, a na scenie wędruje krawiec Niteczka z nożycami krawiecki­mi, z igłami i z ogromną szpulką nici, którymi w mieście Pacanowie zaszyje dziurę w niebie i zostanie królem. Ponad godzinę bawią się wesoło dzieci na przedstawieniu w Teatrze Lalek "Świerszcz". Losy krawca Niteczki i jego przyjaciela, stracha na wróble, większość zna dobrze, bo na przedstawieniu są już któryś tam raz z rzędu. Są jednak i tacy, którzy bajkę "Jak krawiec Niteczka został królem" widzą pierwszy raz. W przerwach piosenkę o krawcu, który idzie szukać lepszego losu śpiewają wszyscy - nie tylko dzieci, ale i rodzice. 40 tys. małych widzów przewinęło się już w tym roku przez widownię teatru nie tylko w Białymstoku, ale wszędzie tam, dokąd białostocki "Świerszcz" do­ciera. Bo we wszystkich niemal zakąt­kach województwa dzieci poznają boha­terów bajek. Aktorzy i ich lalki grają w każdej wsi, na kory

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Na przedstawieniu w Teatrze Lalek

Źródło:

Materiał nadesłany

Życie Białostockie nr 225

Autor:

hl

Data:

22.09.1955

Realizacje repertuarowe