EN

7.10.2016 Wersja do druku

Operowe wykonania koncertowe

Jest to filharmoniczna forma prezentacji dzieł operowych polegająca na tym, że muzycy wyciągnięci z kanału orkiestrowego rozmieszczeni zostają na scenie. Po odegraniu uwertury, dyrygent wyprowadza solistów, którzy zasiadają przed orkiestrą tak, jak to dzieje się na przykład podczas IX Symfonii Beethovena i dzieło toczy się dalej, a śpiewacy odtwarzają swe partie solowe, najczęściej z nutami w rękach - przed premierą koncertowej wersji opery "Cavalleria rusticana" w Operze Batyckiej pisze Sławomir Pietras w Angorze.

Po raz pierwszy takie wykonanie przeżyłem w Operze Poznańskiej w roku 1966. Było to Fidelio pod dyr. Roberta Satanowskiego z Dankowską, Fechnerem, Węgrzynem, Łukaszkiem, Kondellą, Karłowską i Walczakiem. Prezentowanie dzieł operowych w formie koncertowej szczególnie skupia uwagę odbiorców na ich treści muzycznej. Pozwala wniknąć w sens utworu poprzez jego warstwę dźwiękową, a interpretacja partii solowych ma szansę na pogłębienie bez pomocy efektów aktorskich i reżyserskich. Jest wszakże inny powód, dla którego koncertowe wykonania oper znalazły sobie prawo egzystencji nawet w najpoważniejszych teatrach operowych świata. Jest to konieczność ciągłego powiększania liczby tytułów i częstego prezentowania nowości. W formie koncertowej można z dużym powodzeniem wykonywać te dzieła, do których niewiele wnosi reżyseria i inscenizacja, bo ich sens i uroda w istotny sposób zapisana została w nutach. Jest jeszcze inny powód, dla którego wykon

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Operowe wykonania koncertowe

Źródło:

Materiał nadesłany

Tygodnik Angora nr 41

Autor:

Sławomir Pietras

Data:

07.10.2016

Realizacje repertuarowe