Jeszcze nie opadły emocje po spektaklu "Kieł", a już w najbliższą sobotę w kieleckim Teatrze im. Stefana Żeromskiego kolejna premiera. To "Harper" w reżyserii Grzegorza Wiśniewskiego.
Sztuka angielskiego dramatopisarza Simona Stephensa opowiada o Harper Regan. - To kobieta w średnim wieku. Ma rodzinę i niepoukładane relacje z rodzicami. Poznajemy ją w momencie, gdy chce wziąć wolne w pracy i spotkać się z umierającym ojcem - opowiada o swej postaci aktorka Magda Grąziowska. Przełożony na urlop jednak się nie zgadza, ale Harper i tak postanawia wyjechać, by zobaczyć się z ojcem. Kobieta opuszcza zbuntowaną 17-letnią córkę Sarah oraz męża Setha. W "Harper" Magda Grąziowska gra postać starszą od siebie. - To było nasze pierwsze pytanie do reżysera, czy ja nie jestem za młoda do tej roli. Gdzieś w pewnym momencie to się jednak zaciera. Nie wydaje mi się, żeby to był problem - tłumaczy aktorka. Zdaniem Krzysztofa Grabowskiego, którego w "Harper" zobaczymy aż w trzech rolach, spektakl przesiąka widza dogłębnie i wchodzi w jego różnego rodzaju zakamarki. - Jeśli otworzymy się na sztukę, to będzie ona w nas siedziała jeszc