EN

27.09.2016 Wersja do druku

Demony w sukienkach

Z Małgorzatą Czyńską, autorką książki "Kobiety Witkacego. Metafizyczny harem" rozmawia Tomasz Zbigniew Zapert w tygodniku Do Rzeczy.

TOMASZ ZBIGNIEW ZAPERT: Erotoman - taki wizerunek wyłania się po lekturze pani książki. Słusznie? MAŁGORZATA CZYŃSKA: Jak najbardziej. Żona Witkacego twierdziła: "Staś był erotomanem i więcej niż erotomanem". Przed ślubem i po nim miał wciąż wiele kobiet, liczne romanse, przygody. Czym kierował się w wyborze dam swego serca? - Jego wybranki były tak różne, że nie da się jednoznacznie określić jego preferencji. Lubił silne kobiety, interesujące, on sam pewnie powiedziałby - demoniczne. Czy - i ewentualnie na ile - wpływ na jego relacje z kobietami miało małżeństwo rodziców? - Stanisław Witkiewicz miał swoją przyjaciółkę i muzę - Marię Dembowską, która najpierw wprowadzała go w tajniki stylu zakopiańskiego, a w końcu została towarzyszką jego ostatnich lat życia. Była jego opiekunką w chorobie, towarzyszyła mu podczas kuracji w Lovranie. Młody Witkacy wprawdzie uważał, że ojciec ma prawo mieć muzę, ale pani Dembowskiej nie

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Demony w sukienkach

Źródło:

Materiał nadesłany

Do Rzeczy nr 39/25-09-16

Autor:

Tomasz Zbigniew Zapert

Data:

27.09.2016