"Romantyzm - Nowe Oczyszczenie" wg scenariusza i w reż. Jana Nowary w Teatzre im. Siemaszkowej w Rzeszowie. Pisze Alina Bosak w Biznesie i Stylu.
"Ja ci to mówię, mówię, ja ci to mówię, mówię - I'm najlepsza! Dziunia! w klubie!", ryczy całkiem ładnie Dagny Cipora. Ale to nie koncert disco polo, tylko najnowszy spektakl Teatru im. Wandy Siemaszkowej w Rzeszowie. Widzom nie jest do śmiechu, właśnie wrócili z zaświatów. Człowiek jednak ma duszę, czyż jej poszukiwanie nie jest największą przygodą? To jedno z pytań, które stawia Jan Nowara, reżyser sztuki "Romantyzm - Nowe Oczyszczenie". Z jednej strony dzieła największych romantyków - Słowackiego, Mickiewicza, Byrona, z drugiej - przeboje Lady Pank, Republiki, Bajmu i innych. W tych muzycznych rządzi Narcyz, Dziunia i Bruce Lee, żądza pieniądza, sławy i rozdmuchane ego, w tych romantycznych - dusze szamoczą się w czyśćcu, niezaspokojone, dręczone wizjami dawnego życia i tęskniące za wiecznym szczęściem. Jan Nowara w spektaklu "Romantyzm - Nowe Oczyszczenie" zderza ze sobą dwa światy, próbując pokazać jałowość wszechobecnej konsum