EN

23.09.2016 Wersja do druku

Pamięć i tożsamość są u nas zachwiane

- Zanim odpowiemy na pytanie o Polskę, musimy sobie uświadomić, co było przed nami. Co nas uformowało, nawet nieświadomie - rozmowa z Romanem Kołakowskim, reżyserem "Domu Wschodzącego Słońca". Premiera w Bałtyckim Teatrze Dramatycznym w Koszalinie w sobotę.

Juliusz Słowacki zapytał kiedyś: "Polska, ale jaka?" To pytanie wybrzmiewa też w pana spektaklu. Czy padnie odpowiedź? Czy to zadanie dla widza? - Sam sobie często to pytanie zadaję, ale odpowiedzi chyba nie znam. Chcielibyśmy, żeby Polska była piękniejsza, lepsza, mądrzejsza, ale do każdego z tych przymiotników każdy dokłada swoją interpretację. Wybitny poeta Krzysztof Karasek napisał kiedyś wiersz pod tytułem "Prywatna historia ludzkości". Puenta była taka: jeśli chcesz poznać prawdziwą historię ludzkości, dowiedz się, kim był twój ojciec. I zacznij dziś, bo jutro może być za późno. Myślę, że łatwiej byłoby nam poznać odpowiedź na pytanie Słowackiego, gdybyśmy tworzyli tę prywatną historię ludzkości. Pamięć i tożsamość są u nas zachwiane. Tak się dzieje, kiedy nie rozmawiamy ze swoimi rodzicami na poważne tematy, a oni nie rozmawiali na nie ze swoimi rodzicami. Nie powinniśmy popełniać tych samych błędów. A, generalizuj

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Głos Koszaliński nr 222

Autor:

Joanna Krężelewska

Data:

23.09.2016

Realizacje repertuarowe