EN

21.03.1954 Wersja do druku

Bajki i bajeczki w Guliwerze

"Świat jest sędziwy, to prawda, a przecie Musisz go bajką zabawić jak dziecię..." ( Lafontaine) CÓŻ to za urocze widowisko! Czy stary czy dzieciak - obojętne. Siedzisz, patrzysz, słuchasz i... tylko ci ręce puchną od oklasków. A na scenie - sami dobrzy znajomi: Pa­weł i Gaweł - Fredry, Jacek i osioł - Morawskiego, Janek co psom szył buty - Słowackiego, co tylko mamy najlepszego w świecie bajki, od mic­kiewiczowskiej "Pani Twardowskiej" aż po wzorowanego na Lafontainie "Młynarza, syna i osła" - dało sobie rendez-vous w wystawianym przez warszawski teatr "Guliwer" barwnym montażu lalkowym pt. "Bajki i ba­jeczki". Ciekawe to widowisko stanowi nie­wątpliwe osiągnięcie całego młodego i ambitnego zespołu "Guliwera". Za­sługa w tym jednak przede wszyst­kim reżysera Zbigniewa Kopalko, który jest równocześnie autorem sce­nariusza. Kopalko, zajmujący się do­tychczas głównie reżyserią i pisaniem słuchowisk radiowych - przeniósł wiele ze sw

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Bajki i bajeczki w Guliwerze

Źródło:

Materiał nadesłany

Życie Warszawy nr 69

Autor:

A.W.Wysocki

Data:

21.03.1954

Realizacje repertuarowe