EN

19.09.2016 Wersja do druku

Ripley wraca do Studia. Niestety

"Ripley pod ziemią" Patricii Highsmith w reż. Radosława Rychcika w STUDIO teatrgalerii w Warszawie. Pisze Witold Mrozek w Gazecie Wyborczej-Stołecznej.

Jeśli spektakl raz się nie udał, najlepiej zrobić sequel. Taka osobliwa logika zdaje się przyświecać Teatrowi Studio. Pamiętacie "Utalentowanego Pana Ripleya" Radosława Rychcika z kameralnej sceny Studia? W ubiegły piątek jego bohater trafił na dużą scenę. "Ripley pod ziemią" to teatralny powrót bohatera kryminałów Patricii Higsmith, znanego też z ekranizacji z Mattem Damonem - naciągacza, mordercy i złodzieja tożsamości. Ripley w przestępczej siatce Tym razem Ripley uczestniczy w przestępczej siatce trudniącej się produkcją i sprzedażą sfałszowanych obrazów niejakiego Dervatta. To mistrz, który dawno temu umarł lub zaginął, ale którego funkcjonowanie na rynku sztuki podtrzymują wprawni fałszerze produkując wciąż nowe obrazy. A że na trop oszustwa trafia bogaty kolekcjoner i nieustępliwy amator-znawca malarstwa (Mirosław Zbrojewicz), Ripley wrócić musi na drogę zbrodni. Reżyseruje znów Rychcik, w roli Ripleya - ponownie Marcin

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Ripley wraca do Studia. Niestety

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Stołeczna nr 219

Autor:

Witold Mrozek

Data:

19.09.2016

Realizacje repertuarowe