Nakładem Wydawnictwa MUZA ukazała się książka "Ale głach! Wszyscy równi" Ryszarda Marka Grońskiego.
Jest to książka o ludziach teatru w latach okupacji. Zwłaszcza teatrów rewiowych i kabaretowych. W szczególności w getcie warszawskim, ale również - fragmentarycznie - poza murami. O tekstach, jakie wtedy powstawały (niektóre kuplety są cytowane, nader smakowite). O postawach ludzi teatru wobec właścicieli teatrzyków, którzy z reguły współpracowali z kolaborantami. O miłościach i nienawiściach - po raz pierwszy tak szeroko zostało omówione zjawisko kochających inaczej (wewnątrz murów i poza nimi). A jednocześnie, choć wszystko obraca się wokół teatru, otrzymujemy olbrzymią porcję wiedzy o tle społecznym getta, o szczegółach życia codziennego, o nastrojach ulicy, o jej truwerach. I nieprzypadkowo tytuł Groński zapożyczył ze znanego zawołania barda - a zarazem błazna, bo takim wolno więcej - gettowego Rubinsztajna. "Wszyscy równi" - i w swoich potrzebach, i wobec śmierci. Ileż ten Groński musiał przeczytać źródeł: wspomnień, relacj