EN

27.08.2016 Wersja do druku

Groteskowy Wagner

"Tristan i Izolda" Richarda Wagnera w reż. Mariusza Trelińskiego w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej. Pisze Temida Stankiewicz-Podhorecka w Naszym Dzienniku.

Tuż przed sezonem urlopowym Teatr Wielki - Opera Narodowa dał premierę opery "Tristan i Izolda". Niewiele osób zdołało obejrzeć tę najnowszą premierę, ponieważ zagrano zaledwie kilka spektakli. Z mojego punktu widzenia ci, którzy nie zdążyli, nie mają czego żałować, albowiem inscenizacja Mariusza Trelińskiego dowodzi, że nawet najlepsze dzieło można doszczętnie sknocić. Jedyne, co się obroniło, to sama muzyka Wagnera. Myślę, że niełatwo byłoby Mariuszowi Trelińskiemu zmienić zapis nutowy, partyturę muzyczną opery, tym bardziej że - jak kiedyś z rozbrajającą szczerością wyznał - nie zna się na muzyce, co widać nie tylko w "Tristanie i Izoldzie". Reżyser przeniósł akcję opery we współczesność. Akcja dwóch pierwszych aktów rozgrywa się na okręcie wojennym płynącym do Kornwalii. Wszystkie męskie postaci ubrane są w mundury wojskowe. Można więc wywnioskować, że współcześnie toczy się gdzieś wojna. Tristan, zaufany rycerz

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Groteskowy Wagner

Źródło:

Materiał nadesłany

Nasz Dziennik nr 200/27-28.08

Autor:

Temida Stankiewicz-Podhorecka

Data:

27.08.2016

Realizacje repertuarowe