EN

27.08.2016 Wersja do druku

Iwona Pasińska: Boże, to ja tu pracuję?!

- Nie chcę jeszcze zdradzać szczegółów, program otworzymy 1 stycznia 2017 roku. Zbudowałam go wokół naszej, polskiej i wielkopolskiej, tożsamości, tradycji. Od początku do końca w Polskim Teatrze Tańca będzie teraz wszystko, co polskie - mówi Iwona Pasińska, od września nowa dyrektor PTT w Poznaniu.

Sylwia Klimek: Podczas pożegnalnego spektaklu "27 sezonów" Ewy Wycichowskiej w finałowej scenie zatańczyły Panie wspólnie tango. Ten symboliczny gest i zamanifestowane w ten sposób wsparcie odchodzącej dyrektor pomaga Pani czy paraliżuje? Iwona Pasińska: - Ależ oczywiście, że pomaga! Nie wyobrażam sobie przejmowania teatru z takim dorobkiem, z taką historią bez wsparcia kogoś, kto poświęcił temu zjawisku 27 lat swojego życia, prawdziwie oddał, właściwie "zaprzedał duszę". Bez tego wsparcia nie wystartowałaby Pani w konkursie? - W tym konkursie mógł wystartować każdy, kto spełniał określone w nim wymagania. To, że Ewa Wycichowska zaaprobowała jego wyniki, okazało się dopiero po ich ogłoszeniu. Nie wystartowałam w konkursie za jej namową czy z jej protekcją. Mogłam tylko liczyć na jej wsparcie, gdybym konkurs wygrała. Mieć nadzieję, że program, który przygotowałam, zostanie również przez Wycichowską zaakceptowany. Ostatnie osi

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Boże, to ja tu pracuję?!

Źródło:

Materiał nadesłany

kultura.poznan.pl

Autor:

Sylwia Klimek

Data:

27.08.2016