EN

26.08.2016 Wersja do druku

Świat na niby

"Udając ofiarę" Olega i Władimira Priesniakowów w reż. Krystyny Jandy w warszawskim Och-Teatrze. Pisze Hanna Karolak w Gościu Niedzielnym.

Bohaterowie balansują między obojętnością i agresją. Gdy na wakacje niemal wszystkie teatry zamykają dla widzów swoje podwoje, pamiętajmy, że są sceny, które gościnnie prezentują swój repertuar. Do nich należą Teatr Dramatyczny i dwie sceny pod egidą Fundacji Krystyny Jandy: Polonia i Och-Teatr. To znakomita okazja, by nadrobić zaległości, a dla recenzentów - by przypomnieć przedstawienia, których premiery miały miejsce jakiś czas temu. Należy do nich między innymi czarna komedia "Udając ofiarę" Olega i Władimira Presniakowów, grana w Och-Teatrze. Tak naprawdę trudno ten tekst zakwalifikować jednoznacznie do konkretnego gatunku. Abstrakcyjny humor i rekonstrukcja policyjnych dochodzeń, z których niewiele wynika, sprawiają, że widz czuje się trochę bezradny. Niemniej bawi się znakomicie. Obsada, która dobrała reżyserująca ten spektakl Krystyna Janda, budzi na przemian śmiech i grozę. Niektórzy widzą w tym tekście o współczesnej

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Świat na niby

Źródło:

Materiał nadesłany

Gość Niedzielny nr 35/28.08

Autor:

Hanna Karolak

Data:

26.08.2016

Realizacje repertuarowe