Mieszkańcy Woli walczą o nazwanie skweru przy dawnym Pedecie imieniem Gwary Warszawskiej. Chcą też, żeby w pobliżu stanęła ławeczka Wiecha.
Stefan Wiechecki, znany pisarz, który w powieściach utrwalał gwarę warszawską, urodził się na Woli. Nazywany był "Homerem warszawskiej ulicy". Na rogu Młynarskiej róg Wolskiej przed wojną działał Teatr Popularny, gdzie "Wiech" był dyrektorem. Teraz mieszkańcy dzielnicy chcą uhonorować pisarza. Na początek planują, że skwer koło dawnego Pedetu zyska nazwę Gwary Warszawskiej. W niedzielę zbierano tam podpisy w tej sprawie. Przy okazji odbył się piknik poświęcony "Wiechowi". M.in. odgrywano fragmenty "Cafe pod Minogą". Można było zmierzyć się w konkursie w siłowaniu "na rączkie". Grała i śpiewała Grupa Teatralna Warszawiaki. Wolskim działaczom w przyszłości marzy się także ustawienie ławeczki Stefana "Wiecha" Wiecheckiego.