EN

16.08.2016 Wersja do druku

Zbigniew Lisowski: Nie tworzę wygładzonego teatru

- Baj Pomorski nie schlebia gustom widza. Nasz teatr ma misję społeczną do spełnienia, dzięki której młody człowiek będzie świadomym konsumentem kultury - zapewnia dyrektor teatru Zbigniew Lisowski w rozmowie z Pauliną Błaszkiewicz w Nowościach.

Rozpoczyna Pan trzecią kadencję jako dyrektor Baja Pomorskiego... - Rozpoczynam ją w niezbyt miłym momencie ze względu na protest związku zawodowego pracowników teatru, ale jestem otwarty na rozmowę. Uważam, że wszystkie sprawy powinniśmy rozwiązywać przy stole, rozmawiając. Tym bardziej że przez 13 lat nie było problemów. Chciałbym jak najszybciej zamknąć ten temat, ponieważ jest to wewnętrzna sprawa teatru. Widzów powinien interesować repertuar i premiery, jakie nas czekają w najbliższych sezonach. Nowa kadencja to nowy rozdział, jak widzi Pan ten teatr? - Repertuar według mojego programu jest podzielony na trzy filary. Mamy przeszłość, czyli mity i baśnie: 25 września będziemy mieli premierę najnowszej sztuki Tomasza Mana. Tekst porusza problem wojny, która się toczy i w sercach, i umysłach, a bohaterka pochodzi ze Wschodu. Struktura przedstawienia odnosi się do mitów egipskich. Poza przeszłością w Baju Pomorskim jest też miejsce

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Nie tworzę wygładzonego teatru

Źródło:

Materiał nadesłany

Nowości nr 189/13.08

Autor:

Paulina Błaszkiewicz

Data:

16.08.2016