Najnowsza wystawa w Centrum Kultury Zamek we Wrocławiu prezentuje cykl portretów Stanisława Ignacego Witkiewicza.
Pokaz nosi tytuł "Asymetryczna Dama", bo modelką wszystkich prac była jedna kobieta: Eugenia Wyszomirska, którą artysta tak właśnie nazywał. Lekkie deformacje jej wizerunku to raczej typowa dla Witkacego cecha stylu, a jego modelka była po prostu piękną kobietą. - Poznali się przypadkowo, latem 1933 roku na jednej z warszawskich ulic - mówi "Rzeczpospolitej" kuratorka Anna Baster. Witkacemu Eugenia Wyszomirska bardzo przypominała jego narzeczoną Jadwigę Janczewską, która w 1914 roku popełniła samobójstwo. Zapytał więc nieznajomą wprost, czy mógłby zrobić jej portret. To on ją o to poprosił, a nie ona jego. Znajomość trwała do 1939 roku. Witkacy zrobił w tym czasie prawdopodobnie około stu portretów pani Wyszomirskiej, ale przetrwało ich tylko 26. Eugenia Wyszomirska mieszkała w Katowicach, prowadziła tam z mężem zakład fotograficzny, bywała także w Zakopanem. Po latach, w 1979 roku zdecydowała się przekazać zachowane pastele Katowic