Przed nami ostatni, wyjątkowo intensywny, weekend 20. Festiwalu Szekspirowskiego. Irański "Hamlet", "stołowy" Szekspir z Wielkiej Brytanii, "Juliusz Cezar" z Warszawy.
Trwa jubileuszowa edycja Festiwalu Szekspirowskiego - największej tego typu imprezy z Polsce, jedną z największych w ogóle. Tegoroczna odsłona obfitowała w wydarzenia teatralne, które raz zachwycały, innym razem zaś szokowały festiwalową widownię. Nie zabrakło wielkich nazwisk - gdańskich scenach zaprezentowały się zespoły m.in. z Wielkiej Brytanii, Rosji, Włoch, Izreala. Przed nami kolejne atrakcje. Solniczka, pieprzniczka, Szekspir stołowy Ostatni festiwalowy weekend to dalsza część występów brytyjskiej grupy Forced Entertainment założonej przez prawdziwą gwiazdę awangardy artystycznej - Tima Etchellsa. - Przez dziewięć dni, artyści Forced Entertainment skondensują wszystkie sztuki Szekspira do serii trzydziestu sześciu przedstawień odgrywanych na stole metrowej szerokości - każda sztuka zostanie opowiedziana na nowo, współczesnym językiem angielskim, kameralnie i z humorem, przy użyciu zwykłych przedmiotów codziennego użytku. Dzieła